To o wiele mniej niż przewidywali niektórzy niemieccy eksperci. W maju tego roku kiedy rynek pracy otwierał się na wschód nie brakowało opinii, że obywatele tak zwanych nowych państw Unii zaleją Niemcy. Mówiono o setkach tysięcy nowych tanich pracowników. Teraz widać, że obawy te były bezpodstawne. Niemcy wcale nie są dla Polaków tak atrakcyjne - zauważa rzecznik związku zawodowego Verdi Christoph Schmitz. Jego zdaniem wiąże się to wieloma czynnikami m.in z tym, że sporo niemieckich firm ciągle stosuje dumpingowe, a wręcz głodowe wynagrodzenia, bo w Niemczech nie ma płacy minimalnej. Kraje takie jak Holandia, Francja czy Wielka Brytania są dla pracowników bardziej atrakcyjne - mówi Schmitz.
Jak wynika z szacunków Instytutu Badań nad Rynkiem Pracy i Działalnością Zawodową (IAB) w Norymberdze w całym roku 2011