W artykule pod tytułem "Bez pokoju nad grobami" gazeta przypomina, że krótko po katastrofie smoleńskiej Polacy byli zjednoczeni. Dziś do jedności jest jednak dalej niż kiedykolwiek, zwłaszcza po publikacji "Rzeczpospolitej" na temat materiałów wybuchowych na wraku Tupolewa. "Die Welt" podkreśla, że w Polsce rosną wątpliwości co do tego, jak wyjaśniane są przyczyny katastrofy. Coraz więcej osób wątpi w to, że państwo poradzi sobie ze sprawą samodzielnie. Stąd duże poparcie dla pomysłu powołania międzynarodowej komisji. Gazeta opisuje też coraz ostrzejsze wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, mówiących o "zamachu w Smoleńsku". Na pytanie, czy za tragedią mogli stać Rosjanie, gazeta przytacza wypowiedź Maschy Gessen, rosyjskiej dziennikarki i autorki krytycznej biografii Władimira Putina. Jej zdaniem Putin, jest tak cyniczny, że mógłby zabić Lecha Kaczyńskiego. Ale nie miał ku temu motywu.
IAR