Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy - zarzuty wobec członka fundacji upamiętniającej wysiedlenia

0
Podziel się:

Niemieccy socjaldemokraci zażądali odwołania z rady fundacji upamiętniającej wysiedlenia jednego z działaczy Związku Wypędzonych. Politycy SPD zarzucają Arnoldowi Tölgowirewanżystowskie poglądy i relatywizowanie zbrodni nazistowskich.

Krytykę wywołał radiowy wywiad Toelga, w którym wyraził on opinię, że druga wojna światowa była dla Polski i Czech dogodną okazją, aby pozbyć się Niemców ze swojego terytorium. Był to, jak stwierdził Tölg, "długofalowy plan" Polski i Czech.

To kolejna wypowiedź działacza Związku Wypędzonych w tym tonie, dlatego politycy SPD domagają się jego dymisji. Do krytyki przyłączył się renomowany berliński historyk Peter Steinbach, który zarzucił mu "relatywizowanie historii bez oglądania się na rzeczywistość".

Peter Steinbach uważa, że z tego powodu do dymisji powinien podać się również inny przedstawiciel Związku Wypędzonych w radzie. Hartmut Saenger próbował w jednym z wywiadów relatywizować odpowiedzialność hitlerowskich Niemiec za wybuch wojny twierdząc, że inne państwa, a szczególnie Polska, też wykazywały wojowniczą postawę.

Obu działaczy w obronę wzięła Erika Steinbach. Szefowa Związku Wypędzonych powiedziała, że nie są oni rewanżystami, lecz podają jedynie fakty historyczne.

Spór wokół obsady rady fundacji upamiętniającej wysiedlenia rozgorzał w przeddzień uroczystości upamiętniających 60-tą rocznicę ogłoszenia karty Niemieckich Wypędzonych ze Stron Ojczystych, które jutro odbędą się w Stuttgarcie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)