Drastyczne cięcia wydatków są konieczne, aby skonsolidować budżet, którego zadłużenie w tym roku wyniesie ponad 60 miliardów euro. Minister finansów Wolfgang Schäuble zapowiedział podczas debaty w Bundestagu, że rząd zamierza trzymać się programu oszczędnościowego mimo poprawy koniunktury gospodarczej w ostatnich miesiącach..
"Niemcy są lokomotywą wzrostu w Europie" - mówił minister, powołując się na prognozę Komisji Europejskiej, która przewiduje w tym roku wzrost niemieckiego PKB na poziomie 3,4 procent.
Ponieważ większość oszczędności mają stanowić cięcia w wydatkach socjalnych, opozycja zarzuca rządowemu programowi, że jest "źle wyważony społeczenie", a koszty wychodzenia z kryzysu poniosą najubożsi. "Ten budżet jest świadectwem kryzysu socjalnego i pogłębi podziały społeczne w Niemczech" - ostrzegał w trakcie debaty deputowany SPD Carsten Schneider.
Głosowanie nad przyjęciem przyszłorocznego budżetu odbędzie się w Bundestagu prawdopodobnie w listopadzie.
