Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Niemcy jeszcze długo nie przyznają nam racji ws. Jugendamtów"

0
Podziel się:

Niemiecka prasa ponownie zainteresowała się tematem działalności Jugendamtów, czyli niemieckich Urzędów ds. Młodzieży. Nadzieje z tym wiąże eurodeputowany z opolszczyzny Konrad Szymański, który chce zakończenia dyskryminacji dzieci z rozwiedzionych małżeństw, w których jeden z rodziców jest Polakiem.

Jugendamty powszechnie zakazują używania języka polskiego w kontaktach z dziećmi z rozwiedzionych małżeństw polsko-niemieckich. Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" uważa, że taka działalność budzi w Polakach obawy przed przymusową germanizacją.

Do Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego wpłynęło do tej pory ponad 200 skarg na działalność Jugendamtów. Złożyli je obywatele różnych państw Unii Europejskiej. Poseł Konrad Szymański przedstawił Komisji Europejskiej swoją interpelację w tej sprawie.

Zdaniem europosła Niemcy jeszcze długo nie przyznają nam racji w tej sprawie. Wierzy jednak, że zainteresowanie prasy tą sprawą spowoduje, iż niemieckie instytucje odpowiedzialne za tę dyskryminację zmienią swoje działania. Jego zdaniem przyczyniłoby się to do wzrostu zaufania między dwoma krajami, należącymi do Unii Europejskiej.

Temat Jugendamtów nie pierwszy raz jest podejmowany w niemieckiej prasie. W 2007 roku "

Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisał, iż ówczesna minister spraw zagranicznych Anna Fotyga skrytykowała działania niemieckich instytucji wobec dzieci z mieszanych małżeństw polsko-niemieckich, które się rozpadły. Zarzuciła Jugendamtom, że nawiązują do trudnej przeszłości. W ubiegłym roku
Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego interweniowała w tej sprawie i rozmawiała o tym z przedstawicielami niemieckiego rządu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)