Władze Niemiec oraz poszczególnych krajów związkowych rozpoczęły rozmowy w sprawie renegocjacji kontraktów na zakup szczepionek przeciwko grypie A/H1N1. Podobnie jak wiele innych krajów, Niemcy przeszacowali swoje potrzeby w tym zakresie.
Licząc się z możliwością epidemii i przewidując konieczność podwójnych szczepień, Niemcy zamówili 50 milionów szczepionek. Jednak na początku grudnia Instytut im. Roberta Kocha oświadczył, że aby skutecznie zaszczepić się przeciwko nowej grypie, wystarczy jeden zastrzyk.
Do tego czasu i tak zaszczepiło się jedynie sześć milionów obywateli - o wiele mniej niż przypuszczano. Dlatego Niemcy próbują pozbyć się nadwyżek i renegocjawać kontrakty z produkującym szczepionki koncernem farmaceutycznym GlaxoSmithKline.
Podpisane wcześniej umowy opiewały na 416 i pół miliona euro. Tyle miało kosztować 50 milionów szczepionek. Teraz władze krajów związkowych chcą zmniejszenia zamówień o połowę.
Niemcy rozważają też sprzedaż nadwyżek innym krajom lub ewentualnie odstąpienie ich w ramach pomocy humanitarnej. Zainteresowanie wyraziły już między innymi Ukraina, Turcja, Iran i kraje bałkańskie.
