Centrum karnawałowego szaleństwa w Niemczech tradycyjnie stanowi Nadrenia. Zabawa na głównych placach Kolonii, Düsseldorfu, Moguncji, Bonn i innych miast regionu rozpoczęła się jak zwykle o 11:11. Mimo temperatur bliskich zeru i padającego śniegu, na ulicach zaroiło się od tańczących przebierańców z kolorowymi perukami i wymalowanymi twarzami.
Mężczyźni muszą się mieć dziś na baczności, ponieważ ostatni czwartek karnawału to w Niemczech tzw. "babskie zapusty". Tego dnia panie tradycyjnie obcinają mężczyznom krawaty i sznurówki, pozbawiając ich w ten symboliczny sposób atrybutów męskości. Panowie chętnie poddają się takim praktykom, bo w zamian otrzymują pocałunek.
Kulminacyjnym punktem karnawału w Niemczech będzie najbliższy poniedziałek, zwany "różanym". Tego dnia ulicami miast przejdą barwne korowody błaznów i klaunów. Karnawał zakończy się w środę popielcową, oznaczającą początek Wielkiego Postu.
