Radosław Sikorski, który przebywa w Berlinie, powiedział, że każdą tego typu sporną kwestię należy rozpatrywać indywidualnie. Podkreślił, że trzeba pamiętać o skali problemu - na sto tysięcy polsko-niemieckich małżeństw co dziesiąte kończy się rozwodem. Natomiast polskim i niemieckim władzom znanych jest około 12 przypadków, w których rodzice walczą przed sądem o dziecko. Zaapelował też do mediów, aby dokładnie przyglądały się poszczególnym sprawom, ponieważ ich analiza, jak powiedział minister, nie zawsze bywa obiektywna.
Problem polskich rodziców, którym niemieckie urzędy do spraw młodzieży, tak zwane - Jugendamty, uniemożliwiają kontakty z dziećmi lub porozumiewanie się z nimi po polsku, był jednym z tematów rozmów ministra Sikorskiego z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem.