Niemcy wstrzymają się od głosu w sprawie przyznania Palestyńczykom statusu państwa obserwatora w ONZ. Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle zaznaczył, że podjęcie decyzji nie było łatwe. Jak mówił. Niemcy chcą utworzenia niezależnego państwa palestyńskiego, ale powinno ono być owocem negocjacji między Palestyńczykami i Izraelem. Poza tym, zdaniem ministra, istnieją wątpliwości czy nadanie statusu państwa obserwatora w tym momencie pomoże negocjacjom. Berlin obawia się, że doprowadzi raczej do pogłębienie podziałów.
Dzisiejsze głosowanie w ONZ ma dla Palestyńczyków duże znaczenie. Zdaniem palestyńskich polityków, przyznanie statusu obserwatora będzie pośrednio oznaczać uznanie państwowości Palestyny. Głosowanie przeciwko zapowiedziały m.in Izrael i Stany Zjednoczone. Wszystko wskazuje jednak na to, że wniosek zostanie przyjęty.
IAR
