Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Niemiecką gospodarkę czekają ciężkie czasy"

0
Podziel się:

Prezydent Niemiec uważa kryzys finansowo-gospodarczy za wyzwanie dla całej demokracji.

"Niemiecką gospodarkę czekają ciężkie czasy"
(PAP/EPA)

Horst Köhler ostrzegł w wygłoszonym w Berlinie przemówieniu, że niemiecką gospodarkę czekają ciężkie czasy.

Zdaniem prezydenta, w najbliższych miesiącach w Niemczech wzrośnie bezrobocie, a wiele przedsiębiorstw będzie zmuszonych do masowych zwolnień pracowników.

Dlatego Köhler zaapelował do rządzących w Niemczech partii o powstrzymanie się w okresie kampanii wyborczej od, jak to określił - _ pokazowych wojen _. Zamiast tego powinny one skutecznie współpracować w walce z kryzysem. Antykryzysowy kurs rządu kanclerz Merkel prezydent uznał za słuszny.

Köhler skrytykował bankierów współodpowiedzialnych za wywołanie kryzysu. Jak powiedział, także menedżerowie wielu niemieckich instytucji finansowych zatracili przyzwoitość i szacunek dla klientów. Zdaniem prezydenta, rynki finansowe potrzebują nowego ładu, a konsumenci - większej ochrony.

ZOBACZ REPORTAŻ O BANKIERACH, KTÓRZY DOBRZE ZARABIAJĄ W CZASACH KRYZYSU (ang.):

Jego wystąpienie oczekiwane było z dużym zainteresowaniem. Było bowiem okazją dla ubiegającego się o drugą kadencję Horsta Köhlera do zaprezentowania stanowiska wobec kryzysu gospodarczego. 23 maja prezydenta na kolejne pięć lat wybierze niemiecki parlament.

Raport Money.pl
*Gospodarcze potęgi w zapaści. PKB pikuje * Dziś poznaliśmy dane o PKB w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Eksperci nie mają wątpliwości. W tym roku nie należy oczekiwać dobrych wiadomości. zobacz raport Money.pl

Złe wieści z Niemiec

Ostatnie miesiące to trudny czas dla niemieckiej gospodarki.Prognoza Norberta Waltera, głównego ekonomisty Deutsche Banku - który w 2008 roku, po raz pierwszy od II wojny światowej zakończył rok na minusie - mówi o tym, że w tym roku - pomimo podjętych wysiłków - niemiecka gospodarka skurczy się aż o 5 proc.

W ostatnich miesiącach Niemcy nie mają powodów do zadowolenia. Zewsząd docierają informacje o kiepskich wynikach niemieckich firm (m.in. Daimlera)
i banków (m.in. Commerzbank)
.

Rośnie bezrobocie. A na dodatek w środku kryzysu ze stanowiska - z dość niejasnych przyczyn - odszedł minister gospodarki.

Na to wszystko nakłada się świadomość pogłebiającej się recesji. W ujęciu kwartalnym IV kwartał 2008 roku będzie trzecim w jakim zanotowany zostanie ujemny wynik PKB. Analitycy prognozują - 2,1 proc.. II kwartał ubiegłego roku był gorszy od poprzedniego _ tylko _o 0,5 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)