Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niespokojnie w Tunezji po zabójstwie opozycjonisty

0
Podziel się:

Mohammed Brahmi został zastrzelony z tej samej broni co Szokri Belaid - poinformował tunezyjski minister spraw wewnętrznych. Te dwa zabójstwa polityków z opozycyjnej partii świeckiej wstrząsnęły Tunezją. Brahmiego zastrzelono wczoraj rano, na oczach żony i dzieci, a Belaida - w lutym. Pierwsze z zabójstw spowodowało wybuch społecznego niezadowolenia i doprowadziło do rezygnacji premiera Hamadiego Dżebali. Także teraz ludzie demonstrują swoją wściekłość na ulicach.
Szef resortu spraw wewnętrznych oświadczył, że w przypadku obu zabójstw podejrzenia kierują się w stronę radykalnych salafitów.
W nocy tysiące osób zebrały się przed budynkiem resortu spraw wewnętrznych w Tunisie i szpitalem, do którego przewieziono ciało Brahmiego. Demonstranci domagali się ustąpienia rządu tworzonego przez islamistów. Policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum. Do zamieszek doszło też w kilku innych miastach. Demonstranci tłumaczą, że boją się przekształcenia ich kraju w państwo islamskie - na wzór Iranu.
W proteście przeciwko zabójstwu Brahmiego, największa tunezyjska organizacja związkowa wezwała do strajku generalnego. Sparaliżowany jest między innymi ruch lotniczy, nie działają sklepy i banki.
58-letni Brahmi był posłem i koordynatorem Ruchu Ludowego. Otwarcie krytykował islamski rząd. Zastrzelony w lutym Szokri Bealid był jednym z przywódców ugrupowania.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)