Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NIK-wizyty VIP-ów - raport

0
Podziel się:

Najwyższa Izba Kontroli wykryła nieprawidłowości w organizacji podróży zagranicznych VIP-ów w latach 2005-2010. Izba zaczęła badać te sprawy po katastrofie smoleńskiej.

W dokumencie zastrzeżenia kierowane są między innymi do 36, nieistniejącego już pułku lotnictwa lotnictwa transportowego oraz kolejnych władz Kancelarii Premiera i ministerstw spraw wewnętrznych i obrony, a także do BOR. Według NIK, nieprawidłowości w rozformowanym w ubiegłym roku 36. specjalny pułku lotnictwa transportowego powodowały ryzyko dla życia i zdrowia przewożonych rządowymi samolotami VIP-ów. MON i Dowództwo Sił Powietrznych nie wyznaczyły odrębnych zasad naboru do pułku, dlatego trafiali tam piloci z niewielkim stażem. Ponadto, do końca 2010 roku obowiązywał tam system szkolenia z lat 70. XX wieku. Pułk nie mógł wykonać szkoleń na symulatorach, bo nie otrzymał zapewnienia, że otrzyma środki na ten cel. Szkolenia załóg samolotów Tu-154 i JAK-40 odbywały się w języku rosyjskim, choć wielu pilotów go nie znało. Niezbyt częste były też remonty maszyn. Według NIK, kolejni ministrowie obrony wiedzieli o problemach, ale nie robili nic w tym kierunku.
Uwagi są kierowane również do szefów Kancelarii Premiera w latach 2005-2010. To do nich należało koordynowanie wizyt przywódców poza granicami kraju. Często jednak wysyłali zamówienia do wykonawców lotu z opóźnieniem, co z kolei opóźniało wydanie zgody dyplomatycznej na przelot i lądowanie za granicą. Zazwyczaj zamówienia wpływały w ostatniej chwili, tuż przed lotem.
Kontrolerzy NIK ustalili też, że BOR nie sporządzał rzetelnie analiz zagrożenia VIP-ów, co utrudniało właściwe zaplanowanie ich ochrony. Zarzuty nieprawidłowego nadzoru nad BOR-em są kierowane też wobec kolejnych ministrów spraw wewnętrznych.
NIK pozytywnie oceniła natomiast MSZ za reagowanie na sytuacje kryzysowe. Izba sformułowała 35 wniosków zmierzających do naprawienia nieprawidłowości.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)