Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NIK - 112 - system alarmowy

0
Podziel się:

Polska od sześciu lat nie potrafi uruchomić spójnego i sprawnego systemu obsługi numeru alarmowego 112, a działający obecnie system zastępczy jest prowizoryczny i nieskuteczny. Najwyższa Izba Kontroli ostrzega, że szanse na poprawę sytuacji przed EURO 2012 są niewielkie, co może wpłynąć negatywnie na wizerunek Polski.

NIK negatywnie oceniła działania pięciu kolejnych ministrów spraw wewnętrznych, którzy według niej działali niespójnie zaprzepaszczając wysiłki i dokonania poprzedników.
Izba podkreśla, że nie pomogła nawet groźba wprowadzenia sankcji przez Komisję Europejską .
Najwyższa Izba Kontroli zaznacza, że tymczasowe rozwiązanie lokalizowania osób dzwoniących po pomoc zaczęło działać dopiero po 12 miesiącach, a w dodatku nie uwzględniono w nim operatorów wielu sieci stacjonarnych. Spowodowało to, że jedna czwarta abonentów tej telefonii została pominięta.
Kontrola NIK-u wykazała, że zastępczy system lokalizowania nie gwarantuje dyżurnym straży pożarnej i policji niezawodnego dostępu do sieci telekomunikacyjnych oraz szybkiego uzyskiwania od nich dokładnych informacji.
W niektórych sieciach jedynie w jednej na pięć prób udało się uzyskać informacje, gdzie znajduje się osoba potrzebująca pomocy. Dodatkowo często informacje lokalizacyjne nie były przydatne. Zdarzało się, że operatorzy telekomunikacyjni podawali je z dokładnością do 100 km. W skrajnych przypadkach na przekazanie danych trzeba było czekać 2 godziny i 40 minut.
NIK pozytywnie ocenił z kolei działania szefów policji i straży pożarnej, a także prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który nadzorował wypełnianie przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych obowiązku bezpłatnego udostępniania numeru alarmowego 112.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)