Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NIK - szpitale kliniczne - zła sytuacja

0
Podziel się:

Z 16 szpitali-instytutów podległych Ministerstwu Zdrowia tylko jeden nie przynosi strat - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. W ostatnich latach tylko jeden ośrodek, Instytut Matki i Dziecka, znacząco zredukował swoje zadłużenie, spłacając najpilniejsze zobowiązania. Jednak zarówno on, jak i pozostałe instytuty stopniowo wpadały w coraz większe kłopoty. W 2008 roku stratę odnotowano w dziewięciu z nich, ale w czerwcu ubiegłego roku już w 15 z 16 placówek. Strat nie przynosił jedynie Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu.

Kontrola wykazała, że w najbardziej zadłużonych instytutach nawarstwienie zobowiązań i nieprawidłowości jest tak duże, że ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej jest niemożliwe bez pomocy Ministra Zdrowia. NIK alarmuje, że w trzech instytutach w skontrolowanym okresie zatrudnienie wzrosło o niemal 250 etatów. Mimo wzrostu zatrudnienia ogółem, liczba pracowników naukowych w instytutach systematycznie spadała. W żadnej skontrolowanej jednostce poziom zatrudnienia pracowników naukowych nie przekraczał 10 procent.
Największe zobowiązania ma Centrum Zdrowia Matki Polki - prawie 260 milionów złotych. Następnie Centrum Zdrowia Dziecka - ponad 200 milionów - i Instytut Reumatologii - 88 milionów. Szefowie instytutów tłumaczą, że NFZ za mało płaci za leczenie, a do instytutów przyjmowani są najtrudniejsi i przez to kosztowni pacjenci.
NIK zwraca uwagę, że dla uratowania instytutów podległych Ministrowi Zdrowia nie wystarczy zastrzyk finansowy. Placówkom, zarówno tym najbardziej zadłużonym, jak i tym w nieco lepszej kondycji finansowej, potrzebny jest kompleksowy plan naprawy.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)