Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niska frekwencja w Birmie

0
Podziel się:

W południe naszego czasu zamknięto punkty do głosowania w referendum konstytucyjnym. Trwało ono 10 godzin.

Niska frekwencja w Birmie
(PAP/EPA)

W południe naszego czasu zamknięto w Birmie punkty do głosowania w referendum konstytucyjnym. Trwało ono 10 godzin.

Referendum w sprawie przyjęcia konstytucji zarządzone zostało przez rządzącą juntę wojskową kilkanaście tygodni temu. Odbyło się mimo dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazły się w południowej Birmie setki tysięcy ofiar cyklonu Nargis.

W państwowej telewizji od rana emitowano komunikaty, zachęcające ludzi do głosowania. Udział w referendum określano mianem patriotycznego obowiązku podkreślając, że głosowanie za przyjęciem konstytucji jest sprawdzianem postawy obywatelskiej.

Mimo to w punktach do głosowania nie było dużej frekwencji, a ludzie uczestniczyli w referendum niechętnie. Wielu głosujących za przyjęciem konstytucji ujawniało po głosowaniu, że na odprawach w miejscach pracy otrzymali polecenie takiego właśnie wyboru. W Mandalay (Mandalaj) na północy Birmy głosowanie odbyło się w zakładach pracy przed terminem, a ludzie byli zmuszani do głosowania na tak.

Niezależni obserwatorzy są przekonani, że sposób przeprowadzenia referendum był sprzeczny ze standardami demokratycznymi, a ludzie biorący udział w głosowaniu - zastraszani.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)