22 lipca Anders Breivik zastrzelił na wyspie Utoya 69 osób, głównie członków młodzieżówki rządzącej Partii Pracy. Wcześniej tego samego dnia zdetonował bombę w rządowym budynku w centrum stolicy Norwegii, zabijając 8 osób.
Podczas rozprawy obecnych jest kilkudziesięciu młodych ludzi, którzy ocaleli z ubiegłorocznej masakry na norweskiej wyspie Utoya oraz opiekunowie prawni osób, które nie chcą spotkania z Breivikiem.
32-letni zamachowiec ma stanąć przed sądem 16 kwietnia. Jeśli zostanie uznany za winnego, sędziowie zdecydują, czy trafi do więzienia na co najmniej 21 lat czy też do zakładu psychiatrycznego.
IAR