W ciągu najbliższych miesięcy Stany Zjednoczone mają wysłać do Afganistanu 17 tysięcy dodatkowych żołnierzy. Ale amerykański prezydent zapowiada równocześnie, że do Afganistanu pojadą kolejne cztery tysiące Amerykanów. Ta ostatnia grupa to żołnierze, którzy będą szkolić afgańską armię. Ma ona w efekcie końcowym liczyć 134 tysiące wyszkolonych i wyposażonych żołnierzy.
Barack Obama zaproponował także stworzenie dyplomatycznej grupy kontaktowej, która ma na bieżąco analizować sytuację w Afganistanie. W jej skład miałyby wejść Chiny, Rosja, Indie oraz Iran. Stany Zjednoczone chcą także skuteczniej niż do tej pory walczyć z afgańskim narkobiznesem. Ma to się stać dzięki specjalistom, którzy pomogą afgańskim rolnikom przekwalifikować swoje uprawy z maku na warzywa. Amerykanie chcą również wzmocnić lokalne afgańskie władze.
Wczoraj na temat tej strategii Barack Obama rozmawiał przez telefon z prezydentami Afganistanu i Pakistanu. Pałac Prezydencki w Kabulu zapowiedział, że wkrótce wyda oświadczenie w tej sprawie.
