Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowe fakty w sprawie Nangar Khel

0
Podziel się:

Dziś okaże się czy wpłyną one na decyzję o przedłużeniu aresztu dla 7 żołnierzy.

Nowe fakty w sprawie Nangar Khel
(PAP/Jerzy Undro)

Warszawski sąd wojskowy rozpatrzy kolejne wnioski o przedłużenie aresztów dla 7 żołnierzy, podejrzanych o ostrzelanie afgańskiej wioski Nangar Khel.

Kilku z nich miało ograniczoną możliwość kierowania swoim czynem - wynika z opinii psychiatryczno - psychologicznej, która dostała wojskowa prokuratura w Poznaniu.

Z opinią zapoznał się obrońca jednego z oskarżonych, mecenas Andrzej Reichelt. Powiedział on, że opinia zmienia w sposób pozytywny pozycję procesową podejrzanych.

Jak podało wczoraj Radio RMF FM, w opinii można też przeczytać, że podczas akcji w Nangar Khel niedoświadczony podporucznik Łukasz B. bał się wstrzymać ogień, bo obawiał się swojego zastępcy, chorążego Andrzeja O., który miał większe doświadczenie bojowe. - _ To chorąży - zastępca dowódcy - faktycznie wydawał rozkazy _ - podaje rozgłośnia.

Na razie nie wiadomo, czy zastępca terroryzował swojego dowódcę. Zdaniem obrońców - opinia psychiatrów pozwala na nadzwyczajne złagodzenie kary Łukaszowi B.

Informacji tych nie potwierdził prowadzący śledztwo prokurator Karol Frankowski. Prokuratura czeka jeszcze na opinię balistyczną, dotyczącą moździeży, z których żołnierze strzelali. Prokurator ma już informacje, że przyrządy celownicze moździerzy były niesprawne. Nie wiadomo jeszcze jednak, jaki wpływ będzie to miało na opinię biegłych.

Do ostrzelania afgańskiej wioski doszło w sierpniu ubiegłego roku. Zginęło 8 cywilów.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)