Nowojorska Polonia pomaga Polakom, poszkodowanym przez huragan Sandy. Redakcja polskojęzycznego "Nowego Dziennika" w ciągu jednego dnia zebrała kilkanaście worków pełnych rzeczy, przydatnych osobom, które straciły dach nad głową lub których domy zostały zrujnowane. Chodzi przede wszystkim o ciepłą odzież, buty, koce i środki czystości.
Gazeta spontanicznie zorganizowała zbiórkę wczoraj. Wojciech Maślanka, jeden z dziennikarzy "Nowego Dziennika" zaangażowany w akcję powiedział wysłannikowi Polskiego Radia, że zainteresowanie zbiórką przeszło oczekiwania redakcji. "Udało nam się zebrać więcej niż można było przewidzieć, nagłaśniając tę akcję w ciągu dwóch dni. Drzwi do redakcji nie zamykały się - jedni wychodzili, drudzy przychodzili" - dodaje dziennikarz.
Część zebranych rzeczy dostarczono już do potrzebujących Polaków w stanie New Jersey. Inne zebrane dary trafią do Polaków w kilku nowojorskich dzielnicach - Staten Island, Rockaway i Connie Island.
Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo szacuje, że w jego stanie huragan Sandy spowodował straty w wysokości około 33 miliardów dolarów. W całych Stanach Zjednoczonych kataklizm zabił ponad 100 osób.
Informacyjna Agencja Radiowa
