Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowy Jork - WTC - uroczystości

0
Podziel się:

Rodziny ofiar zamachów z 11 września odczytują w nowojorskiej Strefie Zero nazwiska swoich krewnych. W Nowym Jorku trwają uroczystości z okazji 10. rocznicy najtragiczniejszych zamachów terrorystycznych w historii Stanów Zjednoczonych. W atakach Al-Kaidy na Nowy Jork i Waszyngton zginęło 3 tysiące osób.

Na uroczystości na Ground Zero, w miejscu, gdzie stały wieże Światowego Centrum Handlu pojawili się przede wszystkim krewni zabitych. Do Nowego Jorku przyjechali też obecni i były prezydent Stanów Zjednoczonych - Barack Obama i George Bush.
Ceremonia rozpoczęła się od amerykańskiego hymnu i od minuty ciszy w momencie, kiedy pierwszy samolot wbijał się w północną wieżę World Trade Center. Prezydent Barack Obama odczytał fragment psalmu 46.
"Bóg jest dla nas ucieczką i mocą - łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach. Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza. Niech wody jego burzą się i kipią, niech góry się chwieją pod jego naporem - Pan Zastępów jest z nami" - czytał prezydent.
Z kolei były prezydent George Bush czytał list Abrahama Lincolna do jednej z wdów, która w wojnie secesyjnej straciła pięciu synów.
"Droga Pani. Pokazano mi dokumenty z których wynika, że straciła Pani pięciu synów, którzy polegli w chwale na polu walki. Wiem, jak bezowocne jest każde moje słowo, ale nie mogę powstrzymać się. Pocieszenie znajdzie Pani w Republice za którą oni oddali życie" - czytał Bush.
Rodziny ofiar odczytują nazwiska swoich krewnych, którzy zginęli w atakach. Odczytywanie przerywane jest minutą ciszy i dźwiękiem dzwonu w czasie, gdy kolejne porwane samoloty rozbijały się w Nowym Jorku, Waszyngtonie i w Pensylwanii oraz gdy waliły się wieże World Trade Center.
Niektórzy z krewnych ofiar mówią też o swoich własnych przeżyciach, tak jak 21-letni dzisiaj Peter Negron. Jego ojciec pracował na 88. piętrze północnej wieży World Trade Center.
"Mój brat miał dwa lata, gdy tata zginął. Staram się nauczyć tego wszystkiego, czego ojciec uczył mnie - jak grać w baseball, jak jeździć na rowerze i dobrze uczyć się w szkole. Mój tata zawsze mówił, jak to jest ważne. Od czasu 11 września z mamą i z bratem przeprowadziliśmy się na Florydę. Dostałem pracę i skończyłem college. Chciałbym, żeby tata był przy mnie i by nauczył mnie, jak jeździć samochodem, zaprosić dziewczynę na randkę i żeby widział, jak kończę szkołę. Chciałbym, aby tata był dumny ze mnie i z mojego brata. Tato, bardzo tęsknię za Tobą!" - mówił 21-latek.
W czasie uroczystości rodziny ofiar podchodzą też do memoriału na Ground Zero. To wodospady zainstalowane w miejscach fundamentów były wież World Trade Center. Wypisano tam nazwiska wszystkich ofiar zamachów. Dzisiaj rodziny zostawiają tam kwiaty i kartki z odręcznymi dopiskami.
Na budynkach okalających Ground Zero wiszą potężne amerykańskie flagi. Większość osób, która przyszła na uroczystości trzyma w rękach małe flagi. Są one widoczne także w całym Nowym Jorku.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)