Zgodnie z tą propozycją, przekształcenia ZOZ-ów w spółki miały by być dobrowolne i działałyby na zasadzie non-profit. Większość udziałów w spółkach miałyby samorządy. Pomoc publiczną otrzymałyby tylko te zakłady opieki zdrowotnej, które chciałyby się przekształcić w spółki.
Autorzy nowelizacji mówią, że ma to być koło ratunkowe na wypadek przyjęcia przez Sejm prezydenckiego weta. Według tych polityków Sejm nie uchwali ponownie zawetowanych ustaw zdrowotnych.
W takiej sytuacji, jak zauważył Marek Balicki, nie będzie żadnych przepisów, które mogłyby stanowić podstawę do przekształcenia szpitali w spółki kapitałowe.
Zdaniem byłego ministra zdrowia zakres przekształceń proponowanych w nowym projekcie jest do zaakceptowania przez wszystkie ugrupowania, bo opiera się na projekcie PO i jednocześnie zawiera odpowiedź na postulaty opozycji.
Ludwik Dorn zaapelował do rządu, marszałka Sejmu i wszystkich klubów o poważne potraktowanie nowelizacji. Podkreślił, że stworzenie podstaw prawnych dla przekształceń ZOZ-ów, które są zadłużone i będą chciały skorzystać z pomocy publicznej, jest konieczne. Zdaniem byłego marszałka plan "B", o którym mówi rząd, może nie wystarczyć, bo zmieniła się sytuacja gospodarcza Polski. W ocenie marszałka, 40 procent szpitali może zacząć w przyszłym roku ponownie się zadłużać.
Ludwik Dorn podkreślił, że poselski projekt jest w znacznej części zgodny z tym, co proponowała Platforma Obywatelska, a jednocześnie uchyla obawy PiS przed "dziką prywatyzacją".
Także Marek Borowski zapewnił, że projekt został bardzo solidnie przygotowany i zasługuje na poważne rozważenie. Pod projektem podpisało się 15 posłów. Czterech prawicowych, obecnie niezrzeszonych, a wcześniej z Klubu PiS, trzech z Demokratycznego Koła Poselskiego i ośmiu z Socjaldemokracji Polskiej.
Jak zauważył jeden z autorów, pod projektem podpisało się trzech byłych marszałków Sejmu: Borowski, Płażyński i Dorn.
Pytany o szanse projektu senator PO Tomasz Misiak powiedział, że Platforma jest gotowa rozmawiać z każdym o poprawie sytuacji w służbie zdrowia - także z przedstawicielami lewicy.
Były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha z PiS ocenił inicjatywę grupy posłów pozytywnie. Jego zdaniem projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom szpitali i niweluje najpoważniejsze wady zawetowanej ustawy. Zdaniem posła Piechy projekt daje dobre pole do dyskusji.
Na posiedzeniu w przyszłym tygodniu Sejm ma rozpatrzyć weto prezydenta do uchwalonej 6 listopada ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Zakłada ona obligatoryjne przekształcenie szpitali w spółki prawa handlowego.