Prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił swoją decyzję podczas spotkania z żołnierzami w bazie Fort LeJune w Karolinie Północnej.
Decyzja Baracka Obamy oznacza, że w ciągu półtora roku do kraju wróci około 100 tysięcy amerykańskich żołnierzy. W Iraku pozostaną siły liczące od 35 do 50 tysięcy żołnierzy. Celem ich misji będzie szkolenie wojsk irackich i operacje antyterrorystyczne. Te oddziały opuszczą Irak 15 miesięcy później.
"Nasi wrogowie nie powinni mieć wątpliwości. Ten plan daje naszym dowódcom siły i elastyczność, konieczne do wsparcia naszych irackich partnerów" - zapewniał Barack Obama.
Amerykański prezydent zapowiedział, że podczas operacji wycofywania wojsk USA z Iraku, jego priorytetem będzie bezpieczeństwo amerykańskich żołnierzy.