Arcybiskup Nycz podkreślił, że nowy dokument zbiera w jednym miejscu wszystkie dotychczasowe przepisy regulujące nauczanie religii. Dodał, że praktyki religijne nie podlegają ocenie z religii.
Zdaniem arcybiskupa Nycza, zdarzają się przypadki, że katecheci przy wystawianiu oceny odstępują od wytycznych, dlatego dokument jeszcze raz przypomni, że takie praktyki nie powinny mieć miejsca. "Z praktyk religijny uczeń ocenia się sam w sumieniu", tłumaczył hierarcha.
Arcybiskup Nycz uznał też, że w każdej szkole uczniowie powinni mieć możliwość wyboru pomiędzy religią a etyką. Hierarcha zwrócił uwagę, że w przypadkach gdy prawie wszyscy uczęszczają na katechezę, szkołom często nie opłaca się zatrudniać nauczycieli etyki. Zdaniem hierarchy sytuacja w której uczniowie, którzy nie chcą chodzić na religię mają po prostu wolne może błędnie sugerować, że przedmiot etyczny nie jest ważny w rozwoju człowieka.
Nowy dokument zbierający zasady nauczania religii powinien być gotowy przed 1 września.