Dzisiejszy "Dziennik" pisze, że szef Kancelarii Prezydenta pobiera od byłego pracodawcy - PKN Orlen -ponad 120 tysięcy złotych brutto. Co miesiąc paliwowy koncern wypłaca Kownackiemu równowartość miesięcznej pensji z tytułu "zakazu konkurencji".
Andrzej Duda nie widzi w tym nic złego. Powiedział, że takie są jego uwarunkowania zawodowe, które są zgodne z obowiązującymi przepisami.
"Dziennik" przypomina, że szef Kancelarii Prezydenta jest kolejnym urzędnikiem, który oprócz pieniędzy publicznych otrzymuje dodatkowo pieniądze z prywatnego biznesu. W listopadzie funkcjonariusze CBA wykryli, że szef ABW Krzysztof Bondaryk po odejściu z pracy u jednego z operatorów telefonii komórkowej, pobiera od niego wysoką odprawę.