MSW-popiersie Krzysztofa Kozłowskiego-uroczystość
Krzysztof Kozłowski był wzorem gentlemana i polityka. Tak o pierwszym niekomunistycznym ministrze spraw wewnętrznych mówili jego współpracownicy i obecni szefowie MSW. Na dziedzińcu resortu odsłonięto popiersie Krzysztofa Kozłowskiego wykonane z brązu.
Podczas uroczystości odsłonięcia minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz powiedział, że hołd Krzysztofowi Kozłowskiemu należy się nie tylko za stworzenie demokratycznych służb w Polsce. Także dlatego, że "nie chciał zwyciężać nad ludźmi ale nad systemem". Sienkiewicz dodał, że Krzysztof Kozłowski pozostawił nam jeszcze jedną lekcję, że każdego trzeba traktować jak człowieka, a nie jak tryb w machinie procedur i mechanizmów państwowych. "Krzysztof Kozłowski potrafił podać rękę ponad barykadami, ponad podziałami" podkreślił szef MSW.
Jeden z inicjatorów powstania popiersia ministra, Henryk Woźniakowski wspominał polityka jako wzór pod wieloma względami. "Jest dla mnie wzorem gentlemana to znaczy człowieka mężnego i łagodnego równocześnie" - powiedział i zaznaczył, że przejawiało się to także w stosunku do przeciwników czy partnerów i współpracowników, ale też w dystansie do siebie.
Żona Krzysztofa, Alicja mówiła, że niechętnie odchodził z Tygodnika Powszechnego, żeby zająć się pracą w ministerstwie. Jednak był jej bardzo oddany i to troska o dobro służb pozostała do końca jego życia.
Krzysztof Kozłowski był ekspertem "Solidarności" i uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu, ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i senatorem. Zmarł 26 marca w Krakowie.
IAR/ Mariusz Pieśniewski/magos/pbp
