Ojciec Salij przypomniał, że wiara nie jest prawdą "jednego sezonu" i nie można pod wpływem trudnych doświadczeń lub presji otoczenia z niej zrezygnować. Nawet jeśli wszyscy uznaliby wiarę za niemodną lub przestarzałą, to i tak zbawienia nie uda się osiągnąć inaczej jak przez Chrystusa.
Duchowny przestrzegał też przed pewnością co do swojego przywiązania do Boga, która cechuje niektórych katolików. Przypomniał, że wielu z nich ma problem z dochowaniem przysięgi małżeńskiej, mimo że przed Bogiem ślubowali miłość i wierność do śmierci.
Ojciec Salij podkreślił, że każdy człowiek jest narażony na to, że słowo boże nie wyda w nim spodziewanego owocu. Dominikanin przypomniał osobę świętego Piotra, który miał moment, gdy zaparł się Chrystusa. Później jednak potrafił na nowo udowodnić swoją miłość do Boga, a swoim życiem przyniósł Kościołowi "wspaniały plon".