Uczestnicy okrągłego stołu, poświęconego polityce zdrowotnej, zgodzili się, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie może kreować dotychczasowej polityki. Eksperci, którzy spotkali się dziś w Sejmie pierwszy raz po wyborach prezydenckich, doszli do wniosku, że Fundusz powinien jedynie płacić za usługi, które zleci ministerstwo zdrowia. Szef resortu Ewa Kopacz powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że uczestnicy debaty nie mieli wątpliwości jaka ma być rola NFZ. Jak wyjaśniła polityka zdrowotna powinna być domeną ministerstwa, a NFZ, czyli płatnik - ma być płatnikiem.
Ewa Kopacz zastrzega jednak, że między poszczególnymi klubami toczy się nadal spór o zakres reformy zdrowia. Podkreśliła, że jest to merytoryczna dyskusja. Wyraziła też przekonanie, że w projektach autorstwa Platformy Obywatelskiej powinny się znaleźć także propozycje innych ugrupowań.
Na zaprezentowanie projektów ustaw reformujących system ochrony zdrowia czeka opozycja. Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia poseł Prawa i Sprawiedliwości Bogusław Piecha podkreśla, że po zakończeniu kampanii wyborczej liczył na konkrety. Zauważył, że do tej pory minister Kopacz nie zaprezentowała swoich pomysłów, dlatego dotychczasowe ustalenia przebiegają na dużym poziomie ogólności.
Poseł Bolesław Piecha dodaje, że jednym z pomysłów okrągłego stołu jest likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia i zastąpienie go regionalnymi funduszami, co umożliwiałoby kontrolę sprawowaną przez samorządy. W pewnym sensie to powrót do przeszłości, pytanie tylko, czy możliwy - zastanawia się Piecha. Zauważa, że im dłużej działają różnego rodzaju instytucje, tym więcej wyszukują powodów, by podkreślić swoją wyjatkowość.
Kolejne posiedzenie okrągłego stołu dotyczącego reformy systemu opieki zdrowotnej za 2 tygodnie.
