Olejniczak trafi przed sąd partyjny?

O tym, że Wojciech Olejniczak może trafić pod partyjny sąd i zostać wycofany z wyborów prezydenckich w Warszawie, napisał tygodnik _ Wprost _.

Poseł LewicyJerzy Wenderlichuważa jednak, że sąd partyjny nadWojciechem Olejniczakiem nie jest potrzebny. Podkreśla też, że teraz jego partia powinna się skupić na innych, ważniejszych sprawach. **

Dźwięk: IAR

Wenderlich dodał, że każdy dojrzały poseł powinien wiedzieć, jak powinien się zachować, by podnieść notowania swej partii.

- J_ eśli Wojtek jest facetem i ma to, co każdy facet mieć powinien, to zrezygnuje z członkostwa w SLD i przejdzie do Platformy. W tamtym towarzystwie chyba mu lepiej _– mówi natomiast w rozmowie z _ Wprost _ szef podlaskich struktur Sojuszu Krzysztof Zaręba.

Polityków SLD, znacznie bardziej niż sam występ na wiecu Komorowskiego, oburzyły słowa odnoszące się do ś.p. Jerzego Szmajdzińskiego. Olejniczak powiedział, że gdyby poseł żył, to kandydat PO na prezydenta mógłby liczyć na jego poparcie.

To nie jedyny konflikt w strukturach SLD, który odkryły niedawne wybory prezydenckie. O swego rodzaju rozłamie mówi się również w kontekście odsunięcia Wacława Martyniuka ze stanowiska sekretarza klubu, które piastował od kilkunastu lat, a które Grzegorz Napieralski tłumaczył jako_ propozycję innej formuły pracy _. Nieoficjalnie mówi się jednak, że Martyniuk został w ten sposób ukarany za krytykę Napieralskiego.

Media donosiły też o możliwych konsekwencjach jakie miałyby spotkać posła Ryszarda Kalisza, który otwarcie kontestował kandydaturę Napieralskiego w wyborach prezydenckich.

Odważnie i zdecydowanie na wieści o rzekomej _ czystce _ w SLD zareagował Paweł Graś. - _ Rysiek, Wojtek _ – _ jeśli będą wam robić krzywdę w SLD, to chodźcie z nami _ - powiedział rzecznik rządu w rozmowie z Moniką Olejnik.