Były prezydent Olszytna odpowiadał przed sądem za to, że umorzył 40 tysięcy złotych opłaty za wieczyste użytkowanie gruntu firmie Polmozbyt. Prokurator żądał dla niego kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Sędzia Karol Beśka powiedział uzasadniając wyrok, że :
sąd uznał, iż Małkowski nie miał zamiaru działać na szkodę interesu publicznego. Mógł jedynie przekroczyć uprawnienia, wynikające z ustawy o finansach publicznych, ale nie ma dowodów, iż zrobił to umyślnie.
Były prezydent miasta nie chciał rozmawiać z mediami. Takie komentarze na tym etapie to byłaby zła praktyka - tłumaczył adwokat Małkowskiego Ryszard Afeltowicz wyjaśniając, że wyrok nie jest prawomocny. Przyznał jednak, że jego klient ucieszył się z werdyktu.
W białostockiej prokuraturze trwa tymczasem śledztwo, w którym Czesław Małkowski ma postawione zarzuty molestowania seksualnego urzędniczek i gwałtu na jednej z nich. Śledztwo w tej sprawie jest zawieszone, bo Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zwróciła się do biegłych o kolejną opinię.
Małkowski został odwołany ze stanowiska prezydenta Olsztyna jesienią 2008 roku w referendum, które rozpisano po ujawnieniu podejrzeń wobec niego.