s OPINIA Hadi o rozmowach izraelsko-palestyńskich
Amerykański Sekretarz Stanu John Kerry jest na Bliskim Wschodzie. Z izraelskimi i palestyńskimi politykami będzie rozmawiał o negocjacjach pokojowych między obiema stronami.
Rozmowy przy udziale Amerykanów wznowiono po trzech latach impasu. Jednak coraz częściej zarówno z ust polityków, jak i komentatorów słychać, że negocjacje i tak do niczego nie doprowadzą.
Pesymistą jest m.in. palestyński politolog, profesor Mahdi Abdul Hadi. "To oczywiste, że na razie jest to proces, ale bez pokoju. Sprawa palestyńska nie zostanie na razie rozwiązana, bo Amerykanie patrzą na to, co dzieje się w całym regionie - w Egipcie, Tunezji, Libii, Jemenie czy Syrii. A wydarzenia w Egipcie i Syrii będą miały duży wpływ na relacje izraelsko-palestyńskie" - powiedział Hadi w rozmowie z Polskim Radiem.
Amerykanie chcą, aby w przyszłości na Bliskim Wschodzie mogły istnieć obok siebie dwa państwa - Izrael i Palestyna. Obie strony nie zgadzają się jednak, co do granic przyszłego państwa palestyńskiego. Kością niezgody pozostają też nowe izraelskie osiedla, budowane na terenach arabskich. Według prawa międzynarodowego, takie działania są nielegalne, ale Izrael kwestionuje taką interpretację.
Informacyjna Agencja Radiowa
