Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OPINIA Konarski - sondaż - Polskie Radio

0
Podziel się:

Według politologa z Uniwersytetu Warszawskiego Wawrzyńca Konarskiego rosnące poparcie dla PO i spadek dla PiS-u ma związek z powrotem Prawa i Sprawiedliwości do dawnej retoryki i wizerunku.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 46,3 procent a na Prawo i Sprawiedliwość 28,3 procent. SLD poparłoby 12,1 procent zaś PSL 3,4 procent. Frekwencja wyniosłaby blisko 60 procent. Tak wynika z sondażu jaki dla Polskiego Radia 13 sierpnia przeprowadził Instytut Badania Opinii Homo Homini.
Profesor Wawrzyniec Konarski mówi, że PiS zapomniał o podstawowej regule, która mówi, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, i wrócił do radykalnej taktyki. To, według politologa, nie wróży tej partii niczego dobrego. Brak poparcia wynika również z tego, że Kaczyński oparł się na osobach, które "jątrzą" i są źle odbierane, tak jak Antoni Macierewicz.
Politolog zaznacza, że Platforma Obywatelska punktuje jedynie dzięki PiS - owi i temu, że na polskiej scenie politycznej wciąż nie ma godnego siebie konkurenta. Zdaniem politologa, jest to paradoks, bowiem Platofrma nie zasłużyła na wzrost poparcia, a zwycięstwo Komorowskiego było w ocenie politologa, "wymęczone".
Profesor Wawrzyniec Konarski dodaje, że niewielki, ale jednak, wzrost dla SLD, jest dla tego ugrupowania dobrą zapowiedzią. W opinii Konarskiego, Napieralski toczy walkę o przywództwo własnej partii i sprzyja mu dobry wynik z wyborów prezydenckich. W pierwszej turze lider Lewicy zdobył kilkanaście procent głosów.
Wśród tych, którzy zadeklarowali chęć udziału w głosowaniu swój głos na PO oddałoby 46,3 procent głosujących zaś PiS poparłoby 28,3 procent. To oznacza, że w stosunku do sondażu z 25 czerwca notowania Platformy wzrosły o blisko 4 procent zaś PiS spadły o blisko 9 procent. Z sondażu wynika, że poparcie Sojuszu Lewicy Demokratycznej wzrosło o 1 procent w stosunku do badania z 25 czerwca. Zdaniem Marcina Dumy SLD nie wykorzystało dobrego wyniku w wyborach prezydenckich swojego lidera Grzegorza Napieralskiego.
Dobry wynik Napieralskiego umocnił jego pozycję jako lidera Lewicy a fakt, że nie pozwolił by jego elektorat poparł PO pozwala mu utrzymywać SLD "w grze".
Sondaż został przeprowadzony na grupie 1075 osób reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd oszacowania wynosi 3 procent a poziom ufności 0,95.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)