Od kilku dni toczą się dyskusje na temat możliwości postawienia Muammara Kadafiego i jego najbliższych współpracowników przed Trybunałem. Wysoka Komisarz Praw Człowieka ONZ uznała w ubiegłym tygodniu, że działania władz Libii mogą być zbrodniami przeciwko ludzkości.
Arabista z Uniwersytetu Jagiellońskiego Łukasz Fyderek twierdzi jednak, że zapowiedzi Trybunału to "straszak" wobec Kadafiego. W rozmowie z Polskim Radiem Fyderek podkreśla, że obecnie nie ma żadnych możliwości postawienia Kaddafiego przed Trybunałem. "Tego rodzaju deklaracje są na tym etapie konfliktu przedwczesne. Mają jednak, jak sądzę, przypomnieć stronom walczącym w Libii, a przede wszystkim stronnikom Kadafiego, że istnieje perspektywa osądzenia ich za dokonane czyny. To jest moim zdaniem, główny sens tego typu deklaracji" - dodaje ekspert.
Łukasz Fyderek nie wierzy też w skuteczność zaproponowanego przez prezydenta Wenezueli planu pokojowego dla Libii. Hugo Chavez zadeklarował możliwość pośrednictwa między Muammarem Kadafim a opozycją, na co miał zgodzić się sam Kadafi. "Do tego, by podjąć dialog, potrzebna jest dobra wola dwóch stron walczących ze sobą. Myślę, że dla opozycjonistów Hugo Chavez nie będzie osobą gwarantującą bezstronność mediacji. Stąd też nie sądzę, żeby ta próba miała szanse powodzenia" - dodaje Fyderek.
Stojący na czele powołanej przez opozycję Narodowej Rady Libii były minister sprawiedliwości tego kraju odrzucił możliwość rozmów z Muammarem Kadafim. Mustafa Abdel Dżalil dodał, że nikt nie kontaktował się z nim w tej sprawie.
Informacyjna Agencja Radiowa
