Obama otrzymał Pokojowego Nobla za wysiłki na rzecz wzmocnienia międzynarodowej dyplomacji, ograniczenia broni nuklearnej oraz za próby wznowienia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Decyzja ta wywołała kontrowersje. Część komentatorów zarzuciła Komitetowi Noblowskiemu, że uhonorował amerykańskiego prezydenta przedwcześnie i za to, czego nie osiągnął.
Natomiast wedługa Pawła Świebody z Centrum Demos Europa, Nagroda Nobla, choć przedwczesna, Obamie się należy. Argumentuje on, że amerykański prezydent ma odwagę zająć się takimi problemami jak kontrola zbrojeń czy proliferacja broni masowego rażenia. "Obama jako pierwszy po zakończeniu zimnej wojny zajął się tymi kwestiami" - dodaje Świeboda.
Wysokość Pokojowej Nagrody Nobla to 10 milionów szwedzkich koron. Amerykański prezydent zapowiedział, przeznaczy te pieniądze na cele charytatywne.
