Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OPIS Grecja - zamieszki - bilans

0
Podziel się:

Przed greckim parlamentem jest spokojnie, Wcześniej doszło do zamieszek. Według policji,. rannych jest 21 funkcjonariuszy i jeden demonstrujący. Dotąd zatrzymano 18 osób. Na placu Konstytucji w centrum Aten policja dwukrotnie dziś użyła gazu łzawiącego wobec zamaskowanych ludzi, którzy rzucali w funkcjonariuszy kamieniami.

Specjalny wysłannik Polskiego Radia do Aten widział co najmniej dwa spalone wozy transmisyjne, tlące się śmietniki i parasole w ogródkach kawiarnianych wybite szyby w restauracjach blisko placu. W powietrzu unosi się gaz łzawiący, w okolicy rozlokowanych jest 5 tysięcy policjantów.
"To są dyktatorzy, którzy rządzą tym państwem. Otoczyli parlament bez powodu, postawili policjantów i użyli wobec nas chemikaliów. Jedna osoba jest w szpitalu i prawdopodobnie umrze, ponieważ ma poważne problemy ze zdrowiem" - powiedział Polskiemu Radiu jeden z protestujących. "Nie wierzę w żaden plan oszczędnościowy. Jedyne, co możemy zrobić, to zjednoczyć się i zacząć słuchać siebie nawzajem, zmienić nasz system wartości i mentalność. Wtedy nasz system można oczyścić z patologii" - dodała mieszkanka Aten.
Tymczasem w oblężonym przez przeciwników ostrych cięć parlamencie deputowani debatują nad rządowym planem oszczędnościowym. Głosowania zaplanowano na jutro i pojutrze.
Stolica Grecji jest sparaliżowana przez rozpoczęty dziś 48 godzinny strajk generalny. Na kilka godzin zamknięto lotniska, wiele lotów jest opóźnionych, pociągi, autobusy i promy kursują nieregularnie. Jedynym publicznym środkiem transportu bez problemów działającym w Atenach jest metro. Strajkuje też służba zdrowia, dziennikarze, a nawet zatrudnieni w państwowym teatrze aktorzy.
Kryzysowy plan oszczędnościowy przeciw któremu od kilku tygodni burzą się Grecy ma przynieść 28 miliardów euro oszczędności i kolejne 50 miliardów euro z prywatyzacji. Przyjęcia okrojonego o prawie 30 miliardów euro projektu budżetu na lata 2012 - 2015 bezwarunkowo żąda Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. To warunek do wypłacenia Atenom kolejnej transzy kredytu w wysokości 12 miliardów euro.
Dziś Komisja Europejska zaapelowała do greckich posłów, by zatwierdzili program drakońskich oszczędności, bo tylko wtedy Ateny mogą otrzymać międzynarodową pomoc finansową i uniknąć bankructwa. Oświadczenie w tej sprawie opublikował unijny komisarz do spraw gospodarczych Olli Rehn.
Premier Jeorgios Papandreu ostrzegł ,że nie przyjęcie planu spowoduje, że za kilka dni skarb państwa będzie pusty. Jednak wynik głosowania jest niepewny. Przywódca opozycji Antonis Samaras powiedział dziś , że sposób myślenia, który stoi za planem oszczędnościowym jest błędny ."Aby pobudzić gospodarkę trzeba obniżyć a nie podwyższyć podatki" - stwierdził Samaras. Z sondaży wynika, że planom oszczędnościowym rządu sprzeciwia się ponad dwie trzecie Greków.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)