W 1996 roku, podczas tłumienia buntu w okrytym ponurą sławą, siły bezpieczeństwa zabiły ponad 1200 osób. Trwa identyfikacja ofiar, w porozumieniu z ich rodzinami. Według telewizji al Jazeera, makabrycznego odkrycia dokonano po aresztowaniu strażników odpowiedzialnych za zdarzenia z 1996 roku. To oni udzielili informacji na temat lokalizacji masowych grobów.
Do masakry w Abu Salim nawiązywał w jednej z depesz w lutym tego roku portal Wikileaks. Cytowano tam raport Human Rights Watch z 2009 roku. Opisywano w nim, jak reżim Kadafiego zabraniał rodzinom ofiar czcić kolejne rocznice wydarzeń z 1996 roku. W tym samym miesiącu rodziny ofiar protestowały w Bengazi. Uczestnicy demonstracji domagali się wypuszczenia na wolność swojego pełnomocnika.
Z powodu blokady informacyjnej reżimu Kadafiego nieznane są dokładne szczegóły zdarzeń z Abu Salim. Według świadków cytowanych przez Wikileaks, ich początek miał miejsce 28 czerwca 1996 roku, gdy więźniowie czwartego bloku zatrzymali strażnika, który przynosił im pożywienie. Setki więźniów z trzech innych bloków uciekły wówczas ze swoich cel. Po kilku minutach rozpoczął się ostrzał więźniów przez pozostałych strażników. Mimo mediacji, następnego dnia wielu innych więźniów ostrzelano z kałasznikowów i obrzucano granatami. 30 czerwca siły bezpieczeństwa wrzucały ciała ofiar do specjalnie wykopanych rowów.