Podczas uroczystości, która odbyła się w Centrum Nauki Kopernik, obecna była minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka oraz przedstawiciele studentów. Krytyków reformy zabrakło.
Bronisław Komorowski mówił, że nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym otwiera drogę do dobrych zmian w polskiej nauce. Jego zdaniem ustawa zwiększa autonomię polskich uczelni wyższych oraz ich konkurencyjność. Prezydent zapowiedział, że będzie wspierał modernizację nauki polskiej i szkolnictwa wyższego, planowanej przez rząd.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka, dziękując prezydentowi za podpisanie reformy przekonywała, że zmiany były konsultowane z nauczycielami akademickimi, ale też ze studentami. "To właśnie oni wykazali się nadzwyczajną odpowiedzialnością za obecny kształt szkolnictwa wyższego. Wiele uwag studentów w reformie zostało uwzględnionych. Obecna ustawa przede wszystkich poprawi jakość nauczania." - przekonywała minister.
Z kolei Profesor Katarzyna Chałasińska-Macukow z umiarkowanym optymizmem przyjmuje podpisaną dziś przez prezydenta nowelizację ustaw reformujących szkolnictwo wyższe. Zdaniem rektor Uniwersytetu Warszawskiego, przyjęte zmiany mogą przynieść korzyści szkolnictwu wyższemu, jeżeli będą w odpowiedni sposób wykorzystywane. "Jest wiele elementów, które pozwolą rozsądnie zarządzanej uczelni iść do przodu. Te same zapisy mogą też ułatwiać uczelniom pójście na łatwiznę, jednak mam nadzieję, że rynek je zweryfikuje" - powiedziała Chałasińska-Macukow.
Członkowie stowarzyszeń studenckich są jednak podzieleni w kwestii reformy szkolnictwa wyższego. Maciej Łapski z Demokratycznego Zrzeszenia Studenckiego mówi, że reformy Minister Kudryckiej będą prowadzić do komercjalizacji uczelni państwowych, na co nie ma zgody. Zdaniem Łapskiego opłata za drugi kierunek studiów może dać początek powszechnej płatności za studia. Z kolei przewodnicząca Parlamentu Studentów RP Dominika Kita przekonywała dziennikarzy, że wprowadzenie obowiązku płacenia za drugi kierunek studiów nie utrudni dostępu do wiedzy najlepszym studentom."Ci, którzy mają predyspozycje nie będą musieli nadal płacić. Studia na drugim kierunku nadal będą bezpłatne dla tych, którzy zdobędą odpowiednio dobre wyniki w nauce." - twierdzi przewodnicząca Parlamentu Studentów RP.
Wprowadzenie opłat za studiowanie na drugim kierunku krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. Partia ta zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy ustawy reformujące uczelnie wyższe są zgodne z konstytucją .
Poseł PIS Kazimierz Michał Ujazdowski. w rozmowie z IAR przekonuje, że niezgodne z ustawą zasadniczą jest ograniczenie możliwość studiowania na drugim kierunku w ramach bezpłatnych studiów stacjonarnych.."Jestem absolutnie przekonany, że te ograniczenie jest sprzeczne z konstytucyjnym prawem do bezpłatnej nauki". - przekonuje Kazimierz Michał Ujazdowski. Polityk PiS dodaje, że obecnie studiowanie dwóch kierunków nie jest żadnym przywilejem, lecz szansą, przed którą stoją młodzi ludzie.
Według reformy, zwolnieni z opłat będą ci studenci, którzy na pierwszym kierunku uzyskali stypendium rektora za wyniki w nauce. Minister Barbara Kudrycka przekonuje, że szkolnictwo wyższe będzie finansowane na dotychczasowych zasadach. Dodatkowe finansowanie uczelni będzie jednak zależeć od jakości kształcenia studentów. Więcej funduszy będzie rozdzielonych w drodze konkursów i kierowanych do najlepszych jednostek. Dodatkowe środki otrzymają te uczelnie publiczne i niepubliczne, które uzyskają status Krajowych Naukowych Ośrodków Wiodących. Na dodatkowe pieniądze mogą liczyć wybitni uczeni, młodzi naukowcy, doktoranci i studenci.
IAR
