Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OPIS UE-Białoruś-Partnerstwo Wschodnie

0
Podziel się:

Unia Europejska krytykuje Białoruś za to, że na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Warszawie ma ją reprezentować ambasador, a nie szef MSZ. Ambasador Białorusi w Polsce Wiktar Hajsionak chce wystąpić podczas obrad plenarnych i podsumować współpracę w ramach Partnerstwa Wschodniego. Polskie ministerstwo spraw zgranicznych informuje tymczasem, że wciąż trwają rozmowy na temat ewentualnego jego uczestnictwa w dwudniowym szczycie, który rozpoczyna się jutro wieczorem.

"To błędna decyzja" - tak wysoki rangą unijny urzędnik, zajmujący się sprawami Partnerstwa Wschodniego, skomentował informację, że szef białoruskiego MSZ Siarhiej Martynau nie pojawi się w Warszawie na szczycie. Dodał, że nie wyobraża sobie, by ambasador, czyli urzędnik niższego szczebla, mógł na przykład wziąć udział w jutrzejszej kolacji razem z unijnymi przywódcami i liderami pięciu krajów zza wschodniej granicy - Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Armenii i Azerbejdżanu. "Takie decyzje tylko pogarszają relacje Białorusi ze Wspólnotą" - dodał unijny urzędnik podczas spotkania z dziennikarzami w Brukseli. Przypomniał też, że w przyszłym miesiącu kraje członkowskie mają przeanalizować relacje z Mińskiem i rozważyć nałożenie kolejnych sankcji - na co szczególnie naciskają Niemcy.
Jeśli chodzi o ewentualne uczestnictwo białoruskiego ambasadora w szczycie Partnerstwa Wschodniego, to - jak informuje polski MSZ - do jutra zostanie podjęta decyzja, czy Warszawa się na to zgadza. "Jeśli tak, to zobaczymy, w jakiej formie ambasador, czyli urzędnik niższego szczebla, będzie mógł uczestniczyć w szczycie Partnerstwa Wschodniego" - powiedział IAR Marcin Bosacki. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na szczycie przedstawiciele państw członkowskich mają przekazać Białorusi przesłanie. Ma ono dotyczyć między innymi perspektywy współpracy z władzami w Mińsku jeśli będą one postępować zgodnie z zasadami Unii Europejskiej.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)