Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OPIS Unia - Rompuy - reformy

0
Podziel się:

Silne zarządzanie strefą euro jest kluczowe dla przetrwania europejskiej waluty - powiedział przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso podczas debaty w Parlamencie Europejskim, poświęconej roli Unii we wzmocnieniu zarządzania gospodarczego. W debacie uczestniczyli także przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy i szef Eurogrupy Jean-Claude Junker.

Przewodniczący Komisji powiedział, że prognozy nie wskazują ożywienia gospodarki oraz że maleje wskaźnik zaufania. Głównym zadaniem w najbliższych miesiącach będzie - jak podkreślił - wzmocnienie sektora finansowego, zwiększenie wzrostu gospodarczego i stworzenie lepszych warunków dla inwestycji. Podjęte reformy strukturalne dają szansę na pobudzenie wzrostu, bez którego niczego nie można będzie zrobić.
Barroso przypomniał, że komisarz Oli Ren opracowuje szczegóły nadzoru nad krajami, które zagrażają stabilności euro. Wzmocniona dyscyplina i monitoring jest konieczna. Zaznaczył, że parlamenty krajowe będą musiały szanować uwagi Komisji dotyczące narodowych budżetów i traktować własne decyzje gospodarcze jako wspólną sprawę. Dotyczy to wszystkich państw strefy. Podkreslił, że wszelkie zasady muszą być wobec wszystkich jednolite, ponieważ państwa są od siebie zależne. Niepowodzenia w jednych wpływają na sytuację w pozostałych, a stosowanie zasady wspólnotowej staje się szczególnie ważne.
Do 9 grudnia przewodniczący Rady Europejskiej chce przedstawić pomysły na silnieszą integrację strefy euro. Herman Van Rompuy zapowiedział , że proponowane reformy mogą dotyczyć kilku spraw; od emisji euroobligacji, przez sankcje dla krajów łamiących dyscyplinę budżetową po harmonizację podatków i polityki społecznej. Rompuy zaznaczył, że nie wszystkie propozycje będą wymagały renegocjacji traktatu lizbońskiego.
Szef Rady nie wykluczył, że wśród pomysłów na integrację eurostrefy znajdą się działania dyscyplinujące bardziej zadłużone kraje. Odnosząc się do sprawy przyznawania unijnych dotacji nie wykluczał zawieszenia prawa do głosowania czy dostępu do funduszy spójności dla niektórych krajów. Bruksela miałaby też mieć prawo "interwencji" jesli chodzi o projekty narodowych budżetów.
Podkreślał, że obawa iż próba rozwiązania kryzysu stworzy Europę dwóch prędkości, jest "mocno przesadzona" i dodał, że czas już , by "oddramatyzować" debatę na ten temat.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)