Opozycja proponuje, by na czas kampanii prezydenckiej zawiesić prace sejmowych komisji śledczych. Wiceszef komisji hazardowej Bartosz Arłukowicz z Lewicy uważa, że pomimo iż komisja hazardowa powinna zakończyć prace do końca kwietnia, to w związku z przyspieszonymi wyborami należy odłożyć prace śledczych.
Zdaniem posła Lewicy dobrym rozwiązaniem jest poczekanie do końca kampanii wyborczej, aby nie upolityczniać prac komisji śledczej. Ponadto prokutatura jeszcze przed katastrofą samolotu prezydenckiego poinformowała komisję, że ma dużo nowych dokumentów wymagających głębokiej analizy, ale będzie w stanie przekazać je komisji dopiero po paru tygodniach. "W związku z tym można spokojnie poczekać do zakończenia kampanii prezydenckiej" - powiedział Bartosz Arłukowicz.
Poseł PiS Andrzej Dera mówi, że wszystkie partie polityczne powinny się porozumieć i na czas kampanii zawiesić prace wszystkich komisji, tak by w trudnym okresie nie podgrzewać atmosfery.
"To powinna być wspólna propozycja i o to będziemy apelowali" - powiedział Andzej Dera. Ma on nadzieję, że na ten temat będą prowadzone rozmowy polityczne jeszcze przed zbliżającym się posiedzeniem sejmu.
Część komisji śledczych musi jeszcze uzupełnić skład osobowy. W katastrofie lotniczej zginęli: Zbigniew Wassermann z komisji hazardowej, Edward Wojtas z komisji badającej sprawę Olewnika i Leszek Deptuła z tak zwanej komisji naciskowej.
