Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opozycja i niezrzeszeni poprą referendum edukacyjne

0
Podziel się:

Opozycja oraz posłowie niezrzeszeni poprą ideę referendum edukacyjnego. Koalicja prawdopodobnie będzie bronić zmian. W Sejmie trwa debata na temat wniosku o referendum, pod którym podpisało się prawie milion obywateli.
Opinię obywateli zdecydowanie chce poznać Prawo i Sprawiedliwość. Poseł PiS Sławomir Kłosowski mówi że szkoły nie są gotowe na reformę. Przypomniał wyniki kontroli NIK, opublikowane w zeszłym tygodniu. 56 procent szkół nie zapewniło odpowiednich mebli dla uczniów sześcioletnich. W co piątej szkole nie ma warunków do przeprowadzania lekcji WF-u dla młodszych dzieci.
Artur Ostrowski z SLD uważa, że MEN źle wprowadzał reformę. Zmiany terminów, modyfikacja rozwiązań i brak komunikacji z rodzicami sprawiły, że ludzie stracili zaufanie dla ministerialnych propozycji.
Referendum poprze też Twój Ruch. Poseł Piotr Bauć przypomniał też, że ugrupowanie jest za posłaniem sześciolatków wcześniej do szkoły, ale placówki i nauczyciele muszą być do tego przygotowane.
Marzena Wróbel uważa, że rodzice sami powinni decydować kiedy posłać swoją pociechę do szkoły. Posłanka Solidarnej Polski tłumaczyła, że nie wszystkie dzieci w tym samym roczniku rozwijają się w tym samym tempie.
Poseł niezrzeszony John Godson przyznał, że kiedyś popierał ideę obniżenia wieku szkolnego. Zmienił jednak zdanie po przeczytaniu raportu przygotowanego przez inicjatorów akcji "Ratuj Maluchy". Jarosław Gowin zwraca uwagę, że rzeczywiście sporo szkół nie przygotowało się należycie do reformy. Nie jest to jednak argument rozstrzygający. W końcu placówki mają jeszcze rok na przygotowania. Sprawa referendum edukacyjnego udowodni jednak za jaką kulturą polityczną opowiada się Sejm - obywatelską czy antydemokratyczną.
Urszula Augustyn z Platformy Obywatelskiej ma pretensje do opozycji, bo przecież wielu opozycyjnych posłów kiedyś poparło reformy, które teraz chcą odrzucić pomysłodawcy referendum.
Zbigniew Włodkowski z PSL'u uważa, że osoby, które podpisywały się pod wnioskiem w spawie referendum, mogli nie wiedzieć co podpisują. Mogli nie wiedzieć, że pytań będzie pięć, a nie jedno, dotyczące obniżenia wieku szkolnego.
Kilku posłów PSL'u deklaruje, że zagłosuje za referendum edukacyjnym.
Głosowanie na temat przyszłości obywatelskiego wniosku w sprawie referendum ma odbyć się za dwa tygodnie. Wnioskodawcy chcieliby zapytać obywateli o pięć kwestii związanych z edukacją. Przede wszystkim chodzi o ich opinię na temat obniżenia wieku szkolnego. Przy okazji ludzie mieliby określić się czy chcą obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków. Pozostałe pytania dotyczą zmian w programie nauczania, likwidacji gimnazjum oraz zamykania szkół.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)