Boże Narodzenie domaga się ogromnej konsekwencji - mówi arcybiskup Jan Martyniak. Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce skierował za pośrednictwem KAI orędzie do wiernych. Dziś Kościoły wschodnie, posługujące się kalendarzem juliańskim, obchodzą Boże Narodzenie.
Hierarcha podkreśla, że Jezus pragnie, aby Jego naukę przyjąć w pełni. "Czasami przyjmujemy wiarę połowicznie, uczuciowo. Jak się nam coś podoba to przyjmujemy, jak nie, to odrzucamy. Stąd nowa ewangelizacja, stąd krzyk Ojca Świętego o konsekwencję. Boże Narodzenie domaga się ogromnej konsekwencji" - apeluje arcybiskup Martyniak.
Metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego zaznacza, że orędzie narodzonego Jezusa trwa cały czas, dlatego zachęca, by wierni uwierzyli, że Jezus przyszedł, stał się człowiekiem i nadal jest obecny wśród ludzi. "To nie jest jednorazowa uroczystość, ale ta rzeczywistość trwa cały czas i będzie trwała do końca świata. Jezus żyje w każdym z nas" - mówi.
Abp Martyniak zwraca uwagę, że często wiara jest przeżywana połowicznie i powierzchownie, a ludzka codzienność, w której jest wiele grzechu, zła i kłamstwa jest trudna do pogodzenia z autentycznym świętowaniem. "Czy to jest wiara, czy tylko kolejny zwyczaj, który można zorganizować w restauracji? Jeśli wierzymy, że Chrystus jest z nami, a jest na pewno, to nie można przejść obojętnie" - mówi abp Martyniak, podkreślając, że bardzo ważny jest kontakt w rodzinach, sąsiedztwie i z wszystkimi ludźmi.
Świętowanie potrwa trzy dni: jutro przypada święto Świętej Rodziny, a w niedzielę św. Szczepana.
IAR
