Związany z Moskwą minister spraw nadzwyczajnych Anatolij Bibiłow i opozycjonistka, była minister edukacji Ałł Dżiojewa. Według nieoficjalnych danych przekazanych przez Centralną Komisje Wyborczą Dżiojewa uzyskała poparcie przekraczające 56 procent. Natomiast Bibiłowa poparło około 40 procent głosujących. W związku ze skargą prorosyjskiego kandydata Centralna Komisja Wyborcza wstrzymała publikację oficjalnych wyników i będzie czekać na orzeczenie Sądu Najwyższego.
Część komentatorów przewiduje, że wybory w Osetii Południowej mogą zostać unieważnione i mieszkańcom republiki przyjdzie głosować po raz trzeci. Wyborów w tej separatystycznej republice nie uznaje Gruzja i większość krajów na świecie. Dla władz w Tbilisi jest to wciąż gruzińskie terytorium czasowo okupowane przez Rosję.
Informacyjna Agencja Radiowa