Energetycy zebrali się przy Torwarze i stamtąd wyruszyli pod Sejm, by przekazać posłom petycję z takimi postulatami, jak żądanie jasnego programu co do przyszłości polskiej energetyki.
Według organizatorów manifestacji, wszystkie dotychczasowe porozumienia, dotyczące sektora energetycznego, były łamane a rozstrzygnięcie problemu było przewlekane specjalnie, aby przeprowadzić dziką restrukturyzację. Związkowcy zwracają uwagę, że takie działania doprowadzają do wzrostu cen energii.
Manifestujący chcą też przejść pod Ministerstwo Skarbu i Gospodarki, a także Kancelarię Premiera. Zapowiadają, że demonstracja będzie spokojna - protestujący zorganizowali nawet własne służby porządkowe.
Dla warszawskich kierowców manifestacja oznacza problemy w ruchu w okolicach Placu Trzech Krzyży.