Według lekarzy John Demjaniuk może uczestniczyć dwa razy dziennie po dziewięćdziesiąt minut w sesjach sądowych. Podejrzany o zbrodnie wojenne Demjaniuk został w maju deportowany ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec. Jego adwokaci twierdzili, że jest zbyt chory by wytrzymać proces.
Po orzeczeniu lekarzy jeszcze w lipcu należy spodziewać się wniesienia aktu oskarżenia. Monachijska prokuratura zarzuca Demjaniukowi, iż jako strażnik obozu koncentracyjnego w Sobiborze przyczynił się do śmierci trzydziestu tysięcy Żydów. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
W latach osiemdziesiątych Demjaniuk został skazany w Izraelu na karę śmierci. Jednakże Sąd Najwyższy Izraela uchylił ten wyrok nie znajdując wystarczających dowodów na to, że był on osławionym "Iwanem Groźnym" z obozu w Treblince.