Ostatnia prosta wyborcza w PO. Ruszyły wybory przewodniczących 16-tu regionalnych struktur. W mediach nie brak spekulacji, że ścierają się stronnicy szefa partii Donalda Tuska i jego pierwszego zastępcy Grzegorza Schetyny.
Nie taka jest linia podziału w regionach - zapewnia poseł Marcin Kierwiński. Ten kojarzony z wiceprzewodniczącym Schetyną polityk przyznaje też, że w kilku regionach dojdzie do - jak mówi - zażartej rywalizacji. Nie ma w tym nic nadzwyczajengo - podkreśla. Jego zdaniem, konkurencja w Platformie dobrze robi. Poseł przyznaje, że emocje będą budziły wybory w regionie dolnośląskim, gdzie będą rywalizować: Grzegorz Schetyna i stronnik premiera Tuska Jacek Protasiewicz.
Marcin Kierwiński wymijająco odpowiada na pytanie, kto - Tusk czy Schetyna - będą mieli więcej zwolenników podczas listopadowego zjazdu Platformy Obywatelskiej. Wybierzemy Radę Krajową (...) i raczej zajmiemy się zmianami w programie, i statucie partii - powiedział.
Nad zmianami w statucie partyjnym pracuje zespół pod kierownictwem Cezarego Grabarczyka. Wśród propozycji jest między innymi taka, by składki członkowskie płynęły z indywidualnego konta działacza PO. Ma to zapobiec tak zwanemu pompowaniu lokalnych kół partyjnych. Innym pomysłem jest "odchudzenie" Rady Krajowej. Miałaby ona liczyć 100 osób plus posłowie, senatorowie i europarlamentarzyści.
IAR
