Fundacja Jerzego Owsiaka kontaktuje się bezpośrednio z dyrektorami szkół, którzy mogą podjąć decyzję o udziale w programie.
Ratownik medyczny Borys Poleganow mówi, że takie programy są w szkołach niezbędne, bo uczniowie nie wiedzą, jak się zachować podczas wypadku, gdzie zadzwonić i co powiedzieć.
Wiceminister edukacji Jarosław Zieliński przekonuje, że w szkole jest miejsce na realizację dodatkowych programów, ale każdy z nich musi wcześniej przejść odpowiednie procedury. Tymczasem Jerzy Owsiak nie zgłosił swojego programu MEiN. Szef WOŚP uważa, że nie musi tego robić, bo program jest dobrowolny i dyrektorzy sami decydują czy wysłać nauczycieli na szkolenie.
Program ratowania życia jest bezpłatny. WOŚP finasuje go z pieniędzy, które zebrała w czasie styczniowego finału.