Dziennik "The Indian Express" przynosi fragmenty wywiadu swego wysłannika do Islamabadu, który rozmawiał tam z Pervezem Hoodbhoyem, pakistańskim fizykiem zajmującym się technologiami nuklearnymi. Uczony stawia pod znakiem zapytania deklaracje szefów armii, że aresenał jądrowy Pakistanu jest bezpieczny i nie wpadnie w rece terrorystów. Pyta retorycznie - jakie narzędzia ma swych rękach generał Ashfaq Kayani, szef pakistańskiej armii, by nie dopuścić do utraty kontroli nad bronią nuklearną, skoro ludzie w wojsku coraz bardziej się radykalizują. Hoodbhoy twierdzi, że w pakistańskich siłach zbrojnych coraz większa liczba oficerów to ludzie o radykalnych poglądach islamskich.
Komentatorzy już jakiś czas temu zwracali uwagę, że w okresie rządów generała Zia ul-Haqa w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych do armii wstąpiło wielu młodych radykałów islamskich, którzy obecnie dosłużyli się wyższych stopni oficerskich.
Informacyjna Agencja Radiowa