Demonstracje na rzecz uwolnienia Asi Bibi odbyły się w kilku miastach Pakistanu. Wzięli w nich udział zarówno chrześcijanie, jak i przedstawiciele tych muzułmanów, którzy nie godzą się z wyrokiem.
W czasie demonstracji wzywano także do zniesienia lub zrewidowania prawa o bluźnierstwie przeciw islamowi. Zdaniem przedstawicieli ruchów na rzecz praw człowieka, nie służy ono ochronie islamu, lecz jest wykorzystywane do rzucania nie udowodnionych oskarżeń.
Odnosząc się do międzynarodowej akcji w obronie skazanej na śmierć kobiety, ksiądz Emanuel Muni, dyrektor kościelnej Komisji do spraw Sprawiedliwości i Pokoju z Lahore podkreśla, że wspólnota międzynarodowa musi pomóc we wprowadzeniu zmian w prawie, opracowywanych wspólnie z muzułmanami. Jednocześnie jednak rada duchownych muzułmańskich, która kontroluje jedną trzecią meczetów w Pakistanie, zapowiedziała, że wszelkie próby zniesienia prawa o bluźnierstwie spotkają się ze zdecydowanym sprzeciwem muzułmanów.
Informacyjna Agencja Radiowa