Zamach przeprowadził zamachowiec, który wjechał w tłum ludzi samochodem wypełnionym materiałem wybuchowym. W eksplozji zrujnowane zostały pobliskie sklepy, stragany, a także znajdujący się nieopodal hotel. W czasie akcji ratunkowej doszło do protestów miejscowej ludności. Rozwścieczeni mieszkańcy Kohatu sparaliżowali ruch na drodze prowadzącej w kierunku terytoriów plemiennych przy granicy z Afganistanem. Rzucano kamieniami w przejeżdżające samochody.
W Kohat dochodziło już do podobnych ataków terrorystycznych przeprowadzanych przez ekstremistów islamskich. Bazy talibów znajdują się przy granicy z Afganistanem. Ekstremiści nasilili w ostatnich miesiącach ataki samobójcze. To odpowiedź talibów na operacje sił rządowych skierowane przeciw nim.