Według komunikatu armii, siły rządowe zabiły do tej pory ponad tysiąc talibów w rejonie Doliny Swat. W walkach bierze udział około 15 tysięcy żołnierzy, którzy mają oczyścić teren z sił ekstremistów liczących od czterech do pięciu tysięcy ludzi. Władze nadal wzywają ludność cywilną do opuszczania terenów opanowanych przez talibów po to, by armia mogła użyć w walkach lotnictwa oraz ciężkiej broni. Liczba uchodźców z Doliny Swat przekroczyła 800 tysięcy, ale nadal duże grupy cywilów pozostają na terenie starć.
W Islamabadzie odbyła się konferencja umiarkowanych przywódców muzułmańskich, którzy poparli obecne działania władz i stwierdzili, iż talibowie łamią wskazania religijne islamu. Według nich zamachy samobójcze oraz egzekucje poprzez ścięcie są sprzeczne z nauczaniem tej religii. To jedna z pierwszych tak zdecydowanych wypowiedzi muzułmańskiej większości kraju, która nie wspiera działań ekstremistów. Do tej pory umiarkowana większość muzułmańska nie krytykowała otwarcie talibów i nie popierała jawnie działań sił rządowych. Eksperci przewidują, że operacja w Swacie może trwać nawet dwa miesiące. Działania na terytoriach granicznych z Afganistanem - jeszcze dłużej.
